DLACZEGO TYLE HAŁASU NA TEMAT DYSPLAZJI
Zdaniem lekarzy jest to najbardziej powszechna wada wrodzona u ludzi. Statystyki podają, że w Polsce cierpi na nią od 4 do 10% dzieci, przy czym głównie są to dziewczynki. Nie ma jednoznacznego stanowiska w kwestii przyczyn powstawania dysplazji. Większość specjalistów wskazuje jednak na istotną rolę czynników genetycznych, a także na hormony, takie jak relaksyna i estrogeny, które po porodzie przedostają się w pewnych ilościach z organizmu matki do organizmu dziecka. Na dysplazję bardziej narażone są także noworodki, które nieprawidłowo ułożyły się podczas porodu, ważyły ponad 4 kilogramy w momencie urodzenia, bądź też urodziły się po 40 tygodniu ciąży.
NAJWAŻNIEJSZE DLA ROZWOJU STAWÓW BIODROWYCH SĄ PIERWSZE 2 MIESIĄCE W ŻYCIU DZIECKA
Dlaczego? Ponieważ im szybciej zacznie się leczenie dysplazji stawów biodrowych tym szybciej zostanie ona wyleczona, często bez uciążliwych metod typu rozwórki czy poduszki Freyki, a jedynie za pomocą szerokiego pieluszkowanie. Szybko wykryta i odpowiednio leczona dysplazja stawów biodrowych w większości wypadków bardzo szybko ustępuje. Sygnałem alarmowym są nierówne fałdy pośladkowe u malucha, które tworzą się pomiędzy udami, a pośladkami. Nie świadczą one jednoznacznie o dysplazji, niemniej jednak tuż po ich wykryciu warto udać się z dzieckiem na konsultację ortopedyczną.
Leczenie u dziecka 2-miesięcznego potrwa około 2 miesięcy, a u 6-miesięcznego – pół roku (leczenie przeważnie trwa tyle miesięcy, ile ma dziecko w chwili rozpoczęcia leczenia).
Dlatego drodzy rodzice pamiętajcie, żeby:
* Spytać czy dziecko zostało zbadane pod tym kontem zaraz po urodzeniu, wtedy bowiem występują objawy kliniczne dysplazji stawów biodrowych, które po 2-3 dniach zanikają. W większości szpitali w Polsce robi to lekarz neonatolog, ortopeda wzywany jest tylko na konsultacje, jeśli w badaniu będzie coś niepokojącego.
* Odwiedzić lekarza ortopedę najpóźniej do ukończenia przez dziecko 8 tygodnia życia.
* Zanim jednak pójdziecie do lekarza położna środowiskowa odwiedzająca was po powrocie ze szpitala opowie o szerokim pieluszkowaniu noworodka, jako profilaktyce zapobiegającej dysplazji stawów biodrowych. Jeśli sama o tym nie powie, koniecznie spytajcie ją o sens stosowania szerokiego pieluszkowania. Ta metoda jest doskonale znana naszym mamom i babciom, spytajcie je jak zakładać pieluchy flanelowe lub tetrowe, to skarbnice wiedzy.
Konieczna jest wizyta u specjalisty wtedy, gdy podczas zabiegów pielęgnacyjnych zauważysz jeden lub kilka z następujących objawów:
* ograniczony i/lub niesymetryczny ruch nóżek, uczucie oporu, szczególnie przy próbie ich odwodzenia przy zakładaniu pieluszki,
* niesymetryczne fałdki, różny kształt pośladków, skóra pod pośladkami układa się niejednakowo,
* słyszalny trzask, gdy dziecko porusza nóżkami. Jest to odgłos towarzyszący wypadaniu główki kości udowej z panewki stawu,
* wyczuwalne przeskakiwanie kości w stawie biodrowym podczas przewijania dziecka,
* problemy z chodzeniem – objaw bardzo późny. Dziecko zaczyna stawiać pierwsze kroki później niż jego rówieśnicy, nóżka po stronie dysplastycznej może być krótsza, chód jest „kaczkowaty”.